wtorek, 14 stycznia 2014

Estakada Katowicka będzie odbudowana do 2019 roku

Jeszcze niedawno informowaliśmy o kolejnych zmianach na Estakadzie Katowickiej (o ograniczeniu do 30 km/h, o kolejnych podporach). Przeprowadziliśmy również na jej temat ankietę. Zdecydowana większość głosujących wybrała za najlepszą opcję budowę nowych wiaduktów. Teraz już wiemy, że one powstaną, ale będzie do realizacji tej inwestycji potrzebne dofinansowanie z Unii Europejskiej.
Jako pierwsza ma zostać odbudowana nitka estakady katowickiej prowadząca w kierunku ronda Rataje i dalej centrum Poznania. 

- Jest ona w gorszym stanie technicznym niż wyjazdowa - tłumaczy Tomasz Libich z Zarządu Dróg Miejskich. - Oczywiście może to się zmienić. Wszystko zależy od wyników prowadzonych na wiaduktach ekspertyz - dodaje. 

Te są prowadzone na bieżąco. Remont estakady katowickiej może zakończyć się za 5 lat.

Powinien rozpocząć się w przyszłym roku. Koszt inwestycji to około 270 milionów złotych. Jednak w budżecie miasta na ten cel przeznaczono 20 milionów złotych. Resztę pieniędzy miasto będzie starało się zdobyć z dofinansowania unijnego. 

Tymczasem stowarzyszenie My - Poznaniacy zaczyna lobbować za tym, by nie odbudowywać trasy w obecnym kształcie. Zamiast wiaduktów, miałaby powstać normalna droga z torowiskiem tramwajowym w środku. To jednak wymaga zmiany wszelkich planów przebudowy. 

Przed 10 dniami na części estakady zmniejszono dopuszczalną prędkość do 30 km/h. Jak wyjaśnia Jerzy Witczak, wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego dzięki temu może zostać wydłużona żywotność wiaduktów. Jednak kierowcy niezbyt chętnie stosują się do ograniczenia. 

- Dlatego zwiększyliśmy liczbę kontroli radarowych - mówi Józef Klimczewski, naczelnik poznańskiej drogówki. Zdarza się, że prędkość jest sprawdzana na wjeździe i na jednym z wiaduktów. Nie brak kierowców, którzy wówczas dwa razy są karani mandatami.

źr.: Własne/Głos Wielkopolski; foto: fakt.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz