wtorek, 4 lutego 2014

Jest decyzja! PEKA od 1 lipca. Ile za bilety?

We wtorek wieczorem, po kilku godzinach intensywnych rozmów miejscy radni przyjęli uchwałę określającą ceny biletów na komunikację miejską, jakie będą obowiązywać w mieście w ramach systemu PEKA. - Teraz najważniejsze będzie informowanie mieszkańców - wyjaśnia Arkadiusz Borkowski z Inwestycji dla Poznania.

Po godzinie 21.00 we wtorek miejscy radni podjęli decyzję na temat wysokości stawek za bilety na komunikację miejską, które mają obowiązywać po wprowadzeniu systemu PEKA w Poznaniu. Początkowo zakładano, że PEKA będzie obowiązywać od 1 maja, ale ostatecznie termin przesunięto na 1 lipca. - Myślę, że prezydent oraz ZTM chcieli mieć więcej czasu na przygotowanie się do wprowadzenia systemu. Jeśli te dwa miesiące pozwolą na lepsze dopracowanie szczegółów, na pewno warto poczekać - mówi Łukasz Mikuła, radny PO.

Mikuła przyznaje, że jest zadowolony z kształtu taryfy biletowej. - Przyjęto prawie wszystkie poprawki, które zaproponowaliśmy. Mamy obawy o kwestie techniczne, a więc o to, jak będą działać czytniki, jak będą działać same karty. Ale przy wprowadzeniu tak dużego systemu takie wątpliwości zawsze się pojawiają - zaznacza.

Choć początkowo zakładano, że w systemie pojawi się program lojalnościowy, który będzie nagradzał pasażerów korzystających z biletów długookresowych pikających przy wyjściu i wejściu z pojazdu, w obecnej taryfie zrezygnowano z takiej opcji. - Trzeba ten program dopracować. Jest bardzo skomplikowany i trudny do wytłumaczenia, a dodatkowo komplikował samą taryfę. Myślę, że mieszkańcy muszą najpierw zapoznać się z innymi zasadami funkcjonowania systemu. Program lojalnościowy można wprowadzić później - dodaje Mikuła. 

Jak ma wyglądać nowa taryfa? - Pełną informację przedstawimy pasażerom najszybciej jak będzie to możliwe. Musimy dokładnie przeanalizować zmiany wprowadzone na sesji Rady Miasta - mówi Bartosz Trzebiatowski, rzecznik ZTM. Podstawowe założenia nowego cennika to:

- 99 zł za bilet metropolitalny (imienny) na 30 dni
- 115 zł za bilet na 30 dni dla osób, które nie płacą podatków w Poznaniu lub gminach współpracujących z poznańskim ZTM
- bilet papierowy za 4,6 na 40 minut
- bilet papierowy za 3 zł na 10 minut
- bilet papierowy 24-godzinny za 13,60 zł 
- bilet papierowy 48-godzinny za 21 zł 
- bilet papierowy 72-godzinny za 27 zł 
- bilet liniowy do 18 przystanków za 80 zł
- bilet specjalny za 12 złotych ROCZNIE przysługujący m.in. krwiodawcom, pracownikom MPK i ich rodzinom
- system opłat za przystanki: pierwszy przystanek będzie kosztował 60 groszy, od 2 do 3 po 50 groszy, 4-5 po 34 grosze, 6-7 po 26 groszy, 8-9 po 12 groszy, a 10 przystanek już tylko 8 groszy. Będzie można się przesiąść (czas na przesiadkę to 20 minut)

- W przypadku biletów papierowych, z pewnością będą to bilety okazjonalne. Dla poznaniaków najważniejszą i najkorzystniejszą opcją korzystania z transportu zbiorowego będzie PEKA albo z biletem długookresowym albo z system opłat za pokonane przystanki - mówi Łukasz Mikuła. Zgadza się z tym Arkadiusz Borkowski ze stowarzyszenia Inwestycje dla Poznania. - Turyści i osoby spoza miasta będą mogły wykupić przedpłaconą kartę PEKA na okaziciela. Nie wiadomo jeszcze ile będzie wynosić kaucja, ale ma to być od 10 do 20 złotych. Za PEKA przedpłaconą na 30 złotych zapłacimy więc np. 40 lub 50 złotych i będziemy mogli korzystać z komunikacji miejskiej w systemie opłat przystankowych - tłumaczy. - Po zakończeniu korzystania z karty będzie ją można oddać i odzyskać kaucję. Najważniejsza będzie tu jednak informacja. Jeśli pasażerowie nie będą wiedzieli, że jest taka opcja, nie będą z niej korzystać - dodaje.

Ale informacje będą konieczne nie tylko w przypadku przedpłaconych kart. - Konieczna jest kampania promocyjno-informacyjna, która rozwieje wątpliwości mieszkańców i wyjaśni wszystkie niedopowiedzenia - zaznacza Borkowski.

Borkowski pozytywnie ocenia samą taryfę. - Gdy rok temu mówiono o taryfie, urzędnicy zastanawiali się jak bardzo podnieść ceny biletów. Teraz zastanawiano się nad tym co zrobić, by ceny były jak najniższe. To pokazuje jak duże zmiany zaszły w myśleniu przedstawicieli miasta. To dobrze, że miasto chce zachęcać mieszkańców do korzystania transportu zbiorowego. Ważne jest również to, że zniesiono obowiązek „pikania” dla posiadaczy biletów długookresowych - kończy.

Radni nie wykluczają wprowadzenia zmian w taryfie po kilku miesiącach funkcjonowania systemu. - Zarząd Transportu Miejskiego nie wie jak ta rewolucja wpłynie na sprzedaż biletów. Na pewno będziemy się przyglądać funkcjonowaniu systemu i jeśli zajdzie taka potrzeba, będziemy rozważać wprowadzenie korekt w taryfie opłat - kończy Łukasz Mikuła.


źr.: epoznan.pl; foto: codziennypoznan.pl; video: wtkplay.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz